W tym momencie sami możemy pobawić się w architektów i po to aby nie wydawać dodatkowo pieniędzy na nowe meble. Czasem nowe ustawienie mebli pomoże uporać się z rutyną. Na początku warto wziąć 3 przyrządy : metrówkę, długopis/ołówek, kartkę papieru. Zanim zaczniemy przenosić najważniejszy jak w każdym większym przedsięwzięciu najważniejsze jest zaplanowanie konkretnych elementów działania. Warto zmierzyć pokój i pierwszy szkic i wymiary przenieść na kartkę papieru. Nie wolno zapomnieć o zaznaczeniu na szkicu okna i drzwi, w końcu chcemy zrobić naszą mini rewolucje a nie odgrodzić się od świata. Po zaznaczeniu wszystkich elementów na szkicu, przemyślmy co najbardziej nam nie pasuje – które elementy zaburzają wizerunek pokoju. O ile istnieje możliwość warto stolik lub biurko przemieścić pod okno, wówczas praca lub spożywanie posiłku stanie się nam o wiele przyjemniejszym zajęciem. Szafę, komody – najbliżej drzwi. Kanapy, łóżka – najbliżej okna, wówczas możemy obserwować piękne widoki wschodów lub zachodów słońca. Często niekonwencyjne i miło zaskakująco rozwiązania wychodzą przez przypadek. Warto ustawić, obmierzyć i narysować dany mebel, który jest dla nas priorytetem a następnie pokombinować z ustawieniem pozostałych mebli. Coraz więcej pojawia się programów komputerowych dla amatorów, które pozwolą na ustawienie mebli, wizualizacje przestrzeni a nawet wydruk projektu. Czasem, okazuje się również że mamy za dużą ilość mebli, która jest nieużywane przez dłuższy czas i zabiera nam miejsce. Wówczas, najlepiej schować do piwnicy. Nie warto wyrzucać mebli bo zawsze można poddać je kolejnej renowacji, bądź wykorzystać przy następnym przemeblowaniu.