W Polsce w większości dziedzin narzekamy na to, że nasze przepisy są zbyt dwuznaczne, że jest ich za dużo, że nie sposób wykonać wielu czynności, zanim nie przebrniemy przez gąszcz różnego rodzaju zawiłości prawnych. Identyczna sytuacja jest waśnie w sferze budowlanej, gdzie na wykonanie wszelkich czynności związanych z budowa domów czy innych obiektów potrzebnych jest mnóstwo różnego rodzaju zaświadczeń, zezwoleń i tego rodzaju urzędowych dokumentów. Co gorsza, w wielu przypadkach mają miejsce tego rodzaju sytuacje, że składamy na przykład do urzędu pismo w jakiejś sprawie związanej z realizacja naszej inwestycji budowlanej, a astenie czekamy przez długie miesiące pozostając w zupełnej bezradności, ponieważ urzędnicy nie są zobligowani żadnym urzędowym terminem, by odpowiedzieć na nasza prośbę. Dlatego też ciągle oczekujemy na zmianę w tej dziedzinie i obecnie jest już realna nadzieja, że taka zmiana nastąpi – w ministerstwie budownictwa zostały opracowane zmiany w przepisach prawnych dotyczących pozwoleń na budowę domów i wielu kwestii tego dotyczących. Według propozycji ministerstwa nie będą już wymagane pozwolenia na budowę domów, przynajmniej w takiej formie, jaką znamy – zostaną one zastąpione forma informowania poszczególnych urzędów przez inwestora o planowanych przedsięwzięciach budowlanych – oczywiście z wymogiem dostarczenia jednocześnie do urzędu dokumentacji, która będzie niezbędna w tego rodzaju sytuacjach.